Lubię takie wycieczki, kiedy Lublin jest jeszcze mało rozbudzony, słońce wydostaje się zza chmur, wieje lekki wiatr a wokół jest dużo dobrego jedzenia. Fajna inicjatywa z tym EkoBazarem. Rano klientów było niewielu, zaglądali nieśmiało. Mam nadzieję, że później zwiedzających, smakujących i kupujących było więcej. Bo choć stoisk rozłożyło się kilka, to było w czym wybierać. Sery, wędliny, warzywa, owoce, zioła, mąki, oleje i naleweczki. Wszystko ekologiczne, naturalne, świeże. Naprawdę miła atmosfera. I tak ma być co tydzień! Kupiłam dynię na zupę, którą jutro będziemy gotować, ogórki małosolne (przepyszne), ser kozi z dodatkiem czrnuszki (uwielbiam tą nazwę) i biały ser z mleka krowiego przyprawiany czosnkiem niedźwiedzim z dodatkiem szczypiorku i zielonej pietruszki. Zachęcam do zakupów i zdrowego, smacznego jedzenia.
Basiu mogę Cię prosić o jakiś adres tego bazaru? Jestem spod Lublina i nigdy o niczym takim nie słyszałam, a z chęcią bym zajrzała! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Hej, w Lublinie dzisiaj EkoBazar był po raz pierwszy. Ma być czynny w każda sobotę przy ul. Bramowej 4-6 na Starym Mieście. Łatwo trafić. Przechodzisz przez Bramę Krakowską na Stare Miasto i po lewej jest EkoBazar, tuz przed pierwszymi parasolkami :) Jak będziesz w Lublinie warto także odwiedzić targ na ul. Ruskiej, choć bez certyfikatu eko sprzedają tam naprawdę dobre warzywa, owoce, sery, kwiaty. Blisko Starego Miasta, za Dworcem PKS.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń