piątek, 30 marca 2012

koktajle jednak

W ostatnim czasie sobota należy do różnych koktajlów. Zapach nawet mrożonych owoców, a te z Lidla są naprawdę przepyszne i jak najbardziej naturalne, pełnowartościowe, przywołuje bliskie już lato. Tydzień temu zarosiłam na śniadanie przyjaciół. Podałam im koktajl z mieszanki owocowej jagód, porzeczek czerwonych i czarnych, malin i jeżyn. Podstawą była naturalna maślanka i kefir. Słodki a jednocześnie kwaskowaty smak był niezwykle orzeźwiający. Napój był sycący, ale Goście częstowali się również pyszną jajecznicą ze świeżych, wiejskich jaj, naturalnym serkiem wiejskim, żółtym włoskim serem, soczystym ogórkiem zielonym, dojrzałym pomidorem, twardą rzodkiewką ... Na koniec zaproponowałam świeżą bagietkę z naturalnym serkiem homogenizowanym z konfiturą malinową. Było smacznie, zdrowo i bardzo przyjemnie.




Po śniadaniu wybraliśmy się na wieś, gdzie lenistwo, błogość i świeże powietrze pozwoliły nabrać energii na cały tydzień. Pierwsze spacery po jeszcze zamarzniętej ale już pełnej błota ziemi, pierwsze w tym sezonie ognisko z pieczonym chlebem, kartoflami i pstrągami marynowanymi w oliwie z oliwek, miodzie i soku z cytryny i wreszcie pierwsze rozgwieżdżone niebo ....

Niestety nie zrobiłam zdjęć z wycieczki, ale możecie sobie wyobrazić jak było cudnie i smacznie..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz