sobota, 21 lipca 2012

Pod słońcem Toskanii

Mała manufaktura wyrobów skórzanych, która mieści się w jednej ze zwiedzanych przeze mnie bazylik.



Śniadanie. Obowiązkowo z przewodnikiem.


Sklepiki w San Gimingnano, średniowiecznym, maleńkim i przepięknym miasteczku.



Miejscowa restauracja.


Czosnkowe wyroby ... z mydła :)


Drzewko oliwne i krzew laurowy. Wszędzie ich całe mnóstwo.



Przebywanie tu potwierdza fakt, że prosta kuchnia włoska jest najlepsza! Wkrótce przepisy i zdjęcia tego co tu maja dobrego.

1 komentarz:

  1. Basiu ,dziekuje za zdjecia.
    Sa piekne :)
    Tylko żal ,że mnie tam nie ma :)

    OdpowiedzUsuń